czwartek, 19 maja 2011

UWAGA !!! Super wiadomość dla NADCIŚNIENIOWCÓW !!! Jest dla nas DIETA !!!

Nadciśnienie tętnicze jest jedną z najbardziej rozpowszechnionych na świecie chorób układu krążenia.


Szacuje się że dotyczy ono w Polsce 30% dorosłych i 50% osób po 65 roku życia. Styl życia, a w tym sposób odżywiania mają istotny wpływ zarówno na wartość ciśnienia u osób, u których już stwierdzono nadciśnienie, jak i jako profilaktyka tej choroby.

Nie ukrywam, że również należę do grona osób, które walczą z tą przypadłością. Podczas stosowania diety cambridge moje ciśnienie tętnicze nieco się ustabilizowało, gdyż to akurat jest wiadome z góry przy stosowaniu saszetek. Jednak obecnie zaobserwowałam u siebie jednodniowe skoki ciśnienia tętniczego i postaram się zaradzić temu stosując odpowiednią dietę.

Najważniejsze czynniki wtórne (czyli niewrodzone) sprzyjające wystąpieniu nadciśnienia to: otyłość, palenie tytoniu, brak aktywności fizycznej, codzienne spożywanie alkoholu oraz niewłaściwa dieta, ze zbyt dużym spożyciem soli kuchennej. Zmiana trybu życia – normalizacja masy ciała, zaprzestanie palenia, regularne ćwiczenia i zbilansowana dieta – podnosi skuteczność farmakoterapii, a nierzadko wystarczy do opanowania nadciśnienia.

Jednym z podstawowych zaleceń dietetycznych w profilaktyce i leczeniu nadciśnienia jest ograniczenie spożycia kalorii, co w konsekwencji zaowocuje zmniejszeniem masy ciała (w przypadku nadwagi), jak również obniżeniem ciśnienia. Ważne jest także ograniczenie spożycia tłuszczów (zwłaszcza nasyconych) do 25% dobowego pokrycia energetycznego. Oznacza to, że trzeba z diety wykluczyć potrawy smażone na głębokim tłuszczu, tłuste przekąski (chipsy, orzeszki) oraz czerwone mięso.

Bardzo ważne jest także zmniejszenie spożycia soli, do 1-3g na dobę. Nie znaczy to, że w ogóle nie można solić, jednak warto wiedzieć, że sól znajduje się w wielu codziennie spożywanych produktach, takich jak pieczywo, wędliny czy sery żółte, dlatego lepiej nie dosalać jedzenia i w ogóle zrezygnować z solniczki na stole. Zamiast soli, można doprawiać potrawy większą ilością przypraw ziołowych takich jak majeranek, tymianek, bazylia, estragon, koperek czy czosnek. Niektóre z nich same w sobie posiadają działanie obniżające ciśnienie. Z powodu znacznej ilości soli i tłuszczów nasyconych zawartych w daniach typu fast food warto w ogóle z nich zrezygnować. Jeśli cierpimy na nadciśnienie, lepiej zapomnijmy o paluszkach, chipsach, krakersach, pizzy, hamburgerach czy frytkach.

Produkt, których w diecie przy nadciśnieniu nie może zabraknąć, to surowe owoce i warzywa, szczególnie te bogate w potas: banany, porzeczki, brzoskwinie, czosnek, papryka i pomidory. Warto także wprowadzić do codziennego menu nasiona roślin strączkowych: soi, fasoli, grochu, ciecierzycy i soczewicy. Zaleca się także codzienne spożywanie otrąb owsianych, ponieważ zawierają rozpuszczalny błonnik, który wpływa na obniżenie stężenia cholesterolu, oraz siemienia lnianego, ze względu na zawarte w nim kwasy tłuszczowe omega-3, które przeciwdziałają wielu chorobom układu krążenia.

Warto zdać sobie sprawę ile może zdziałać zbilansowana dieta, regularne ćwiczenia fizyczne i unikanie stresów, zarówno w profilaktyce jak i leczeniu nadciśnienia - twierdzi  Aneta Łańcuchowska,
Dietetyk, Poradni Dietetycznej Halsa.

Poniżej zamieszczam kilka przepisów dla osób borykających się z tą chorobą.

Jak obniżyć ciśnienie krwi - domowe sposoby


  • sposób na stres - dieta oraz walka ze stresem, pomogą ci techniki relaksacyjne, joga, zdrowy sen i ćwiczenie, 
  • do potraw dodawaj jak najwięcej przypraw, m.in. czosnek, oregano,
  • ogranicz spożycie tłuszczów roślinnych,
  • spróbuj suplementacji magnezu i potasu,
  • ćwicz regularnie (szybki spacer, pływanie).

Dieta na nadciśnienie: jadłospis

1 dzień
I śniadanie 213 kcal - dwie kanapki z kromki chleba pełnoziarnistego posmarowane niskokaloryczną margaryną z dwoma liśćmi sałaty i dwoma plasterkami szynki z indyka, szklanka herbaty z cytryną bez cukru.

II śniadanie 107 kcal - szklanka soku z marchwi.

Obiad 400 kcal
 - spaghetti z owocami morza, szklanka herbaty owocowej bez cukru.

Podwieczorek 89 kcal - jabłko pieczone (150 g) z łyżeczką cukru.

Kolacja 210 kcal
 - sałatka owocowa z sosem twarogowym, szklanka herbaty czerwonej bez cukru.

2 Dzień
I śniadanie 258 kcal - 3 łyżki crunchy naturalnych na szklance kefiru 2%, szklanka kawy zbożowej bez cukru.

II śniadanie 92 kcal - szklanka soku pomidorowego, dwa sucharki.

Obiad 370 kcal
 - sałatka nicejska z makaronem, szklanka czerwonej herbaty bez cukru.

Podwieczorek 96 kcal 
- miseczka kisielu z jabłek (150 ml).

Kolacja 253 kcal - 150 g gotowanych kopytek, szklanka czerwonej herbaty bez cukru.

3 Dzień
I śniadanie 233 kcal 
- omlet z jednego jajka na parze z konfiturą z róży (35 g), szklanka kawy zbożowej z mlekiem 0%, (100 ml) bez cukru.

II śniadanie 109 kcal - szklanka soku z buraków.

Obiad 359 kcal - kurczak w chrupiącej zalewie jogurtowej, ryż gotowany (50 g suchego), szklanka zielonej herbaty bez cukru.

Podwieczorek 88 kcal 
- duża pomarańcza (200 g).

Kolacja 220 kcal
 - krem z dyni, szklanka czerwonej herbaty bez cukru.


 
WSKAZANE PRODUKTY
 

Napoje: chude mleko, kefir, jogurt, herbata, kawa zbożowa i słaba naturalna, herbatki ziołowe, soki z owoców i warzyw.
Pieczywo: poleca się pieczywo lekko czerstwe, domowego wypieku (bezsolne) lub piekarnicze niskosodowe
Dodatki do pieczywa: chudy twaróg, chude gotowane mięso (cielęcina, wołowina, indyk), pasta z cielęciny, galaretki z kurcząt i ryb, jajka (2 na tydzień) oraz w małych ilościach masło, marmolada, miód.
Zupy: zupy mleczne, jarzynowe i warzywne na wywarach z włoszczyzny lub na słabych wywarach z mięsa, ryb lub drobiu zaprawiane zawiesiną z mąki i mleka (ziemniaczana, ryżowa, koperkowa, pietruszkowa, jarzynowa) z dodatkiem oliwy.
Dodatki do zup: sucharki, bułki, grzanki obsuszane (bez tłuszczu), wszystkie kasze, ziemniaki, makaron, ryż, lane ciasto na białkach.
Dania mięsne: pulpety, potrawki, suflety z dozwolonych gatunków mięs, drobiu i ryb, potrawy gotowane, duszone lub pieczone bez tłuszczu, mięsa pieczone w folii lub na ruszcie oraz galaretki mięsne.
Potrawy z warzyw i owoców: warzywa i owoce duszone lub gotowane, surówki, sałatki, surowe soki i przeciery z dodatkiem oleju lub oliwy, świeża sałata, owoce cytrusowe z białymi częściami.
Potrawy z mąki: wszelkie rodzaje kasz na sypko lub rozklejane (niesłodzone) z dodatkiem surowego oleju roślinnego oraz pierogi, makarony, kluski, knedle.
Sosy: na wywarach z włoszczyzny zagęszczane zawiesiną mąki i mleka, z dodatkiem surowego oleju roślinnego (np. koperkowy, potrawkowy, mleczny, owocowy).

Desery: surowe owoce, soki, moszcze i przeciery owocowe, pieczone jabłka, kompoty, (ale bez cukru), galaretki i kisiele, budynie i musy (niskosłodzone) oraz bezy, ciasto drożdżowe, domowe biszkopty i wafle
NIEWSKAZANE

Napoje: mocna herbata i mocna prawdziwa kawa, napoje alkoholowe, napoje gazowane.

Pieczywo: zabronione jest pieczywo z dużym dodatkiem cukru lub soli oraz chleb razowy na miodzie.

Dodatki do pieczywa: smalec, tłuste sery (białe, topione, żółte), wszelkie pasztety, konserwy, marynaty, jajka na twardo, wszelkie wędliny (salceson, pasztetówka) oraz dżemy, marmolady i konfitury w większych ilościach.

Zupy: buliony i tłuste rosoły, zupy zasmażane lub pikantne oraz wszystkie inne przyrządzane na tłustych wywarach z kości, mięsa, ryb lub drobiu albo zaprawiane zasmażkami lub podawane na słodko; a także zupy: bogracz, grzybowa, grochowa, fasolowa.

Dodatki do zup: groszek ptysiowy, ciasta francuskie, paszteciki, grzanki smażone na zwierzęcych tłuszczach, kluski francuskie, groch, fasola.

Dania mięsne: marynaty i mięsa peklowane, potrawy z niedozwolonych mięs, drobiu i ryb oraz wszelkie potrawy smażone, duszone lub pieczone na tłuszczach zwierzęcych, a także małże, kraby, ostrygi i kawior.

Potrawy z warzyw i owoców: wszelkie potrawy smażone lub duszone na tłuszczu zwierzęcym (zapiekanki, frytki, placki ziemniaczane) oraz większe ilości kalafiora, kapusty, ogórków, strączkowych.

Potrawy z mąki: kasze zasmażane z tłuszczem lub cukrem oraz wszelkie smażone, odsmażane lub zbyt słodkie potrawy mączne (np. naleśniki, racuchy, kutia, paszteciki).

Sosy: majonez na żółtkach, sos tatarski, sosy na tłustych wywarach z mięsa, kości, drobiu lub ryb; sosy zbyt słodkie albo zaprawiane śmietaną lub zasmażką.
Desery: wszystkie tłuste lub zbyt słodkie wyroby cukiernicze pieczone z dodatkiem proszku do pieczenia oraz czekolada, torty, lody, kremy, bita śmietana, chipsy, batony, desery z używkami.

Zapomnij o solniczce
Gdzie jest sól?

Niemal we wszystkich pokarmach. Przykładowo:

kromka chleba zawiera 0,75 g soli

50 g płatków kukurydzianych - 1,4 g

50 g chrupków - 1,4 g

50 g smażonego boczku - 2,4 g

200-gramowy kawałek pizzy - 2,8 g

przeciętny obiad w szkolnej stołówce - 10 g.

Choć potrzeby naszego organizmu w zupełności zaspokoiłoby 1,5 g soli dziennie, przeciętny Polak spożywa jej 13 razy więcej. Zdaniem ekspertów Światowej Organizacji Zdrowia to zdecydowanie za dużo - nie powinniśmy bowiem przekraczać dawki 5 g soli dziennie. Jak to wyliczyć? Na większości produktów podaje się zawartość nie soli, lecz sodu (Na). W 5 g soli znajduje się 2 g sodu. Jeżeli więc chcemy dowiedzieć się, ile soli jemy, podaną ilość sodu musimy pomnożyć przez 2,5. Pamiętajmy jednak, że dotyczy to 100 g produktu.

Aby zmniejszyć spożywanie soli:

- nie sól potraw przed spróbowaniem

- zastąp sól ziołami (jeśli używasz ich mieszanki, sprawdź, czy nie zawiera soli)

- unikaj produktów wysoko przetworzonych - gotowe potrawy, konserwy, zupy w proszku zawierają dużo soli

- jeżeli nie możesz obejść się bez solenia, kup w aptece sól sodowo-potasową - jest mniej szkodliwa

- nie przyzwyczajaj dzieci do soli - badania dowiodły, że zdecydowanej większości dzieci potrawy nieosolone smakują równie dobrze, a przestają dopiero wtedy, gdy dzieci nauczą się od rodziców je solić.

- solenie nie jest kwestią smaku, ale przyzwyczajeniem. Naukowcy z Nowej Zelandii przeprowadzili doświadczenie, w którym grupie osób polecono skosztować trzy różne kawałki chleba. Jeden zawierał normalną ilość soli, w drugim zawartość soli była zmniejszona o 10, a w trzecim o 20 proc. Nikt nie był w stanie rozróżnić, który kawałek chleba ma normalną, a który mniejszą ilość soli ("The Lancet")


1 komentarz:

  1. PRAWIDŁOWA, PROZDROWOTNA METODA ODŻYWIANIA:
    Tzw. dla współczesnego człowieka powinna AKCEPTOWAĆ wszelkie uwarunkowania naszej przyrody, ewolucją narzucone REGUŁY. Stanowi to trudny problem, ale bez badań; krew, wydzieliny, wydaliny, pierwiastki włosa, jest to absolutnie niemożliwe.

    WTEDY MOŻNA TYLKO PRZERZUCAĆ SIĘ PSEUDO REGUŁAMI:
    Na węch i czucie, również przypuszczenia. Kto zada sobie trud i zbada jak podnosi się poziom cukru przy poszczególnych produktach, jaki jest wpływ tłuszczów i jak, tj. w jakiej ilości się odkładają, jak organizm oddziaływuje na rodzaje białek itd. to wyniki dla wszystkich ludzi są niemal identyczne ew. drobna skala technicznego błędu.

    A WIĘC; PRZY ZWALCZANIU CHORÓB / OTYŁOŚCI, WAŻNA JEST WIEDZA:
    Klasyfikująca pożywienie na kategorie uwzględniające zawartość wszelkich tłuszczów, NISKICH węglowodanów, WYSOKICH węglowodanów; tj. tych które sprzyjają powstawaniu otyłości i cukrzycy typu 2, a które nie, oraz pozostałych składników. Stosunkowo prostym jest zaznajomić się z tabelami pożywienia wg tzw. INDEKSU ŻYWIENIOWEGO, tj. IŻ produktu. To wystarcza, aby samemu DECYDOWAĆ o łatwym doborze składników swojej diety, co stanowi na szczęście, rozwiązanie trudnego problemu dotyczącego zwalczania wszelkich chorób. Lekarz rodzinny zdecydowanie, też nam to potwierdzi.

    OdpowiedzUsuń

Witam serdecznie !!! Jeśli uważasz inaczej wyraź to w swoim komentarzu !!! Wszelkie sugestie bardzo mile widziane !!!
Pozdrawiam